Witam, prosze o pomoc i opinie...
jaki opryskiwacz do sadu za okolo 25 tys polecacie, czy raczej zdecydowac sie na cos drozszego ?
Witam, prosze o pomoc i opinie...
jaki opryskiwacz do sadu za okolo 25 tys polecacie, czy raczej zdecydowac sie na cos drozszego ?
Pytanie zadane bez szacunku dla każdego, kto poświęci swój czas by odpowiedzieć i doradzić... Czy odpowiedź też ma taka być?
zobacz sobie mój ostatni post w temacie kótry nie dawno ktoś założył o wyborze przystawki okrągła czy kolumna, kamrol to jedyny który spełania twoj maks ceny, ale nie radzę bo wykonanie na słabym poziomie, wolałbym albo jakąś porządną używkę albo dołożyć i cos nowego
Witam Kontaktowałem się w tej sprawie z instytutem w Skierniewicach
Największy góru od uprawy porzeczek wyjaśnił mi o co chodzi z tym nierównym rozwojem
Nie jest to choroba ,grzyb ,patogen czy szkodnik .
Na skutek zaistniałych warunków ujawniła sie jakaś cecha fizjologiczna która w Angli znana była od 10-15 lat
WPolsce ujawniła się jakieś 4-5 lat temu i zajmuje coraz większe obszary
Nic sie z tym się nie da zrobić poza likwidacja plantacji gdy zbiór staje sie mały i tym samym nieopłacalny
Umnie zdrowe krzewy oblepione są kwiatem ,a porażone dopiero troche wypuszczaja
Z tych opóżnionych niewiele się zawiąże iprzy zbiorze będą mniejsze i zielone
Udostępniam nr .tel do instytutu 468345315 Prosić prof. PLUTĘ
To na tyle co wiem w tej sprawie ,jeśli ktoś ma inne wiadomości to zapraszam do podzielenia sie
amsuszek, 2017-04-24 10:29, napisał:
Nie wiem co siedzieje z odmianą Rondom. W ubiegłym roku był wszystko ok. W tym roku ma pierwszy rok owocowac.
Witam
Mam ten sam problem podobno nic sie nie da zrobić
moja plantacja 2ha wyglada tak samo
zbieram połowę plonu w odniesieniu do tego jaki powinien być
zadzwoń do instytutu do Skierniewic tel468345315 to dokładnie ci wyjaśnią
pozdrawiam
Już tłumacze o co chodzi z tą odmianą. Ta odmiana ma sama w sobie chorobę która nazywa się chorobą rondoma czy jakoś tak. Jest ona genetyczna, przenosi się zazwyczaj poprzez szobrowanie, aczkolwiek nie zawsze. W pierwszym roku nie widać objawów i ona doskonale pasuje do zdjęć wyżej zamieszczonych. Więc to nie jest jakaś tam cecha i nie uaktywniła się 5 lat temu. Tylko normalna choroba genetyczna coś jak rewersja na porzeczce czarnej.
Choroba ta charakteryzuje się tym że krzaki są słabsze i po prostu nie owocują. Krzaki takie powinno się wykopać i spalić a w ich miejsce posadzić nowe.
Jednym słowem kupiłeś sadzonki z gównianej szkółki.
Ta linka to podobno kończące sie sprzęgło, ale pierwszy raz urwała sie jak bylo okolo 1000 godzin. Sprzeglo cbodzi rzeczywiście ciężej niz w nowym bo dzisiaj sprawdzalem u dilera.
Chłopak, który serwisuje mi ciągnik co każde 250h reguluje naciąg linki sprzęgła. Teraz mam około 950h i zakomunikował mi , abym nastawił się na wymianę linki bo z reguły wytrzymują 1000h. Więc jest jak piszesz.
Regulujesz pedał sprzęgła regularnie? Nie regulowany ponoć skraca życie sprzęgła.
Sprzęgło przy normalnym użytkowaniu to chyba powinno starczyć na jakiś 4000h- tak coś mi się pzrypomina, że była taka rozmowa z serwisantem.
Ja wlasnie bede mial 4 tysiace godzin. Przeciez to jest kpina zeby sprzeglo tyle wytzymywalo!! Z czego to jest zrobione, z makaronu?! Mam nadzieję, ze to jednak nie sprzęgło bo rozkrecanie tego spaghetti bedzie kosztowne.
Jakie są stawki za pracę koparki łańcuchowej pod nawodnienie?
A może znacie inny sposób na zakopanie magistrali czy rurociagu?
Może macie kogoś polecić z okolić Sandomierza?
Jak głeboko zakopujecie magistralę?
Głeboszem
Dorób przystawkę za zębem czyli taki skośny kanał na rurę. Coś na kształt rozbiegu na skoczni tylko próg ma być dłuszy.
Boki skoczni muszą być zabudowane tj między ząb a kanał na rurę nie może dostać się ziemia.
Ja tak kładłem fi 63 i fi 40. Do większej miałem dorobioną rolkę by ta wisiała nad maszyną. W trójkę położylismy 500m w 2 godziny.
Kładłem na 60cm
Najpierw jedziesz bez przystawki tak głęboko jak się da by wychwicić ewentualne przeszkody.
No na każdym łączeniu trzeba rozkopać połączyć i dopiero jechać dalej oczywiście nie podnoscić do góry
Wlasnie ja robilem tak jak napisal Zandarski, badz cos w podobie
mam koncowke do glebosza. Calkiem szybko idzie. Link z filmikiem jak to wyglada
https://www.youtube.com/watch?v=W8_Cfk2yj10
Ten z filmiku ma 2 wady
Lejek jest za nisko
I wyjscie powinno być z 20 cm dłuższe. Przy duzych średnicach np 63 rura może mieć tendencję do unoszenia się w lużnej ziemi szczególnie kiedy układmamy gdy jest niska temperatura, rura sztywna ma tendencje to zaginania się..
A jak będziesz to budował sam to w środku musi być gładziutko bo porysujesz rurę i potem może być problem z uszczelnieniem na złączach wystarczy jeden zadzior...
Ta ziemia co wpada na tym filmiku możestwarzać takie same problemy
Od i tyle zawijać rękawy i do roboty.
rozdrabniaczem, nie odrosną do sierpnia to do września przynajmniej będą zdrowsze, to co zostało po mrozie nie nadawało się do niczego wyglądało gorzej niż po chwastoxie, żółto-brązowe pokręcone usychające. Myśli ktoś na początku maja o stosowaniu nawozu azotowego pod letnie??
Ja juz sypnalem pod letnie okolo 40kg czystego skladnika azotu. Akurat wczoraj spadl deszcz to sie rozlozylo.
Przemas-robiles juz cos z jesienna ? U mnie w Krasniku jeden kawalek przy rzeczce przemarzl pozostale dwa nie najgorzej. Palenie Basta to chyba za pozno co ?
Moim zdaniem Basta odpada. Na razie nie było warunków pogodowych aby przeprowadzić jakiś sensowny zabieg jakimiś środkami.
Maliny jesienne oweszem wypuszczą nowe pędy, ale zbiór już nie będzie normalny bęzie mniej owoców, wiem z doświadczenia bo przemarzły mi w tamtym roku i mimo zastosowania cudownych odżywek i tak były mniejsze jak u znajomego gdzie nie przemarzły....
Dzisiaj sprawdzałem kolejny raz czarną porzeczkę. Kwitnie na pewno gorzej w porównaniu z zeszłym rokiem. Na razie niewiele się osypuje. Na późnych odmianach praktycznie nic nie leci.
Malina letnia, glen powoli dochodzi do siebie bo liście były dość mocno uszkodzone przez mróz.
Aronia ma delikatnie pouszkaczane liście ale to raczej nie wpłynie na plon.
Co do jabłek to zaraz napisza ze bedzie rekord bo kwiat przerzedzony ładne grube porosna. Bo juz sa wpisy ze nie jest tak zle
Marcin8787 bo nie ma tragedii. Sąsiad zaciera ręca bo na robotnikach zaoszczędzi. Jabłek nigdy nie będzie mało poza tym gdzie do kwitnięcia jabłoni... A co do jagodowych to my wszyscy powinniśmy się cieszyć. Np. porzeczka czarna Tisel. Ci co mają tą odmianę a ma ją z 80% i sadowników to 100% będzie strat. U mnie nawet kwiaty które były zamknięte i jeszcze nie kwitły już się osypują. Tak samo jak czereśnie czy wiśnie. Mierzyłem temp. i przez 5 nocy były przymrozki i dwie noce było -7 więc co mogło przeżyć. Znajomy ma 10ha plantacji orzecha włoskiego to tam jest dopiero tragedia. Całe drzewa zmarzły. Liście zbrązowiały. Facet nie wie co robić. Więc jemu nawet zajebista cena nie pomoże. Ale ja cieszę się z jednego, że wreszcie odbiorcy dostaną po dupie za ostanie 4-5 lat co żerowali na porzeczce czarnej przede wszystikim i dawali śmieszne ceny 30 gr. Teraz to oni będą biegać za Nami żeby to co zostało (jeśli zostało) im sprzedać.
u mnie tam co najwyżej 25-35% strat na idarecie i jonagoldowatych gorzej jesienna malinka 100% spokojnie jeszcze ma czas przemarznąć jeszcze pół miesiąca mogą byc przymrozki nie martwcie sie na zapas ile zostało:)
Gdzie dostanę kupić drzewka czereśni na f12 pytam w wielu szkółkach i niemają,tylko colt
witam. jaka jest aktualna sytuacja na rynku bronisze. interesuje mnie cena alwy i jonagoreda
O ile się nie mylę służą do regulacji podnośnika. Lepiej nimi nie ruszać jak wszystko działa. Ja kiedyś w Renault pokręciłem to przez tydzień podnośnik nie chodził. nie mogłem odpowiednio ustawić :)
U mnie niestety w tym roku ścięło do zera. W święta moje czereśnie dostały mocny cios, po którym padły na ring i były liczone jak bokser. Piątkowa noc była ciosem nokautującym. Nie zostało nic. Sezon czereśniowy zakończony, zanim się zaczął. Paskudnie wyglądają teraz drzewa z na wpół rozkwitnietymi drobnymi kwiatkami z czarnymi środkami. No cóż bywa i tak. Tym, którym nie wymarzło, życzę udanej walki z chorobami, mszycami, robalami i wysokich cen.
WItam.
Chcialbym zaczernąć informacji na temat zraszaczy w sadzie. Mam nawodnienie w sadu o pow 2.30 magistarla 63 tasma kroplujaca co 30 cm pompa 250l/min Takie moje pytanie jak zamontować zraszacze ? trzeba nową magistale pod te zraszacze ?
witam wiec jna używam zraszaczy ale ja mam rury o przekroju 100-160mm na 3razy większy polu.
okey rozumiem a jakie masz zraszacze i co ile je ustawiałeś ? gdybyś posiadał fotkę jak sa zamontpowane to bym był bardzo wdzięczny
Pozdrawiam
skłonność podkładki do wytwarzania brodawek Mam tak na idarecie P-60 i goldenie M-9 Narazie nic z tym nie robiłem, ale mnie to denerwuje i myślałem po kwitnieniu aliette
Prosiłem o odpowiedzi na zadane pytanie..... jak wyglada sytuaja w waszych sadach?. Ubezpieczyciele migaja sie od ubezpieczenia od gradobicia.
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl