Widziałem już kilka plantacji które po nieumiejetnym zastosowaniu obornika dały odwrotny skutek. Właśnie choćby to że obornik musi być przefermentowany a nie jak to Ty nazywasz prosto od blondynek , druga rzecz to ilość , co w przypadku małej ilości opadów lub braku nawodnienia , prowadzi do przesuszenia plantacji jak i również problemów z kiełemkowaniem sadzonek. Dlaczego nie należy łaczyć wapnowania z obornikiem wydawałoby się że jest to znane rolnikom, a jednak tak nie jest , a póżniej pytania co sie dziej z malinami , podobnie jak z sadzeniem ziemniaka w miedzyrzedziach w nowo posadzonych malinach.