Ma ktoś panele na ziemi? Czy to drożej wychodzi? Na co trzeba uważać przy podpisywaniu umowy? Itd. Z praktycznego punktu widzenia ile zabieraja sobie kilowatów i czy zimą rzeczywiście można sobie odebrać nadwyżkę z lata?
Ma ktoś panele na ziemi? Czy to drożej wychodzi? Na co trzeba uważać przy podpisywaniu umowy? Itd. Z praktycznego punktu widzenia ile zabieraja sobie kilowatów i czy zimą rzeczywiście można sobie odebrać nadwyżkę z lata?
Znajomy się do tego przymierzał i po kalkulacji gdzie za jedną kilowatogodzinę ZE proponuje 5 groszy pogonił to towarzystwo w cholerę.Z tego co mówił najdroższy jest wymiennik napięcia z małego na duże coś koło 10 tysięcy i wytrzymuje góra dziesięć lat.
Ponieważ u nas trochę tego powstaje przećwiczyłem temat jeszcze raz. Z mojej wiedzy wynika że najrozsądniejsze jest zamontowanie ok. 8 paneli i podłączenie bezpośrednio do elektrycznej grzałki w bojlerze CWU. Działa zamiast solara i powoli się spłaca. budowa instalacji do zasilania innych urządzeń wychodzi marnie. Praktyczna efektywność zainstalowanych paneli w Polsce to ok. 30%, straty na "przechowywaniu" przez właściciela sieci (u nas Tauron) 20-30%Ewentualna reszta do wykorzystania. Biorąc pod uwagę aktualne ceny zwrot nakładów po ok. 10 latach. Program mój prąd to relatywnie drobny zwrot, 5000 w tej branży to nie wiele. Lepiej to wygląda jak ktos dostanie dopłatę do modernizacji gospodarstw rolnych, ta wynosi 50% kosztów. Tylko czy jest sens wykorzystywać limit na fotowoltaikę a nie na unowocześnienie gospodarstwa? No chyba że ktoś w perspektywie 6-10 lat zamierza się zwinąć.
Nie odpowiedziałem na pytanie. Prąd oddany do sieci można wykorzystać w ciągu 12 miesięcy, po tym terminie przepada.
Dlaczego piszecie farmazony jak nie jesteście w temacie Panowie fotowoltaika to inwestycja która na obecną chwile jest strzałem w dziesiątke ja mam 10kw na gruncie i jestem zadowolony dostajesz 5tyś z Mój Prąd a potem 18% odliczasz reszty od podatku, obecnie 1kw to koszt 4 tyś na bardzo dobrym sprzęcie np falownik huawei pionier w falownikach przy większej instalacji jak ma się duże zużycia to instalacja zwraca się po 3-5 latach. Ostrzegam tylko przed partaczami którzy wciskają tani sprzęt wiem co mówię bo działam w tym temacie i widzę jak firmy naciągają ludzi.
Normalnie tylko zakładać może za kilka jak instalacja będzie kosztowała 8 tys to może będzie warto
dido1974, 2020-08-28 17:12, napisał:
Dlaczego piszecie farmazony jak nie jesteście w temacie Panowie fotowoltaika to inwestycja która na obecną chwile jest strzałem w dziesiątke ja mam 10kw na gruncie i jestem zadowolony dostajesz 5tyś z Mój Prąd a potem 18% odliczasz reszty od podatku, obecnie 1kw to koszt 4 tyś na bardzo dobrym sprzęcie np falownik huawei pionier w falownikach przy większej instalacji jak ma się duże zużycia to instalacja zwraca się po 3-5 latach. Ostrzegam tylko przed partaczami którzy wciskają tani sprzęt wiem co mówię bo działam w tym temacie i widzę jak firmy naciągają ludzi.
Podatku 17%, którego zwykły rolnik nie płaci....
SlawekS, 2020-08-28 21:14, napisał:
dido1974, 2020-08-28 17:12, napisał:
Dlaczego piszecie farmazony jak nie jesteście w temacie Panowie fotowoltaika to inwestycja która na obecną chwile jest strzałem w dziesiątke ja mam 10kw na gruncie i jestem zadowolony dostajesz 5tyś z Mój Prąd a potem 18% odliczasz reszty od podatku, obecnie 1kw to koszt 4 tyś na bardzo dobrym sprzęcie np falownik huawei pionier w falownikach przy większej instalacji jak ma się duże zużycia to instalacja zwraca się po 3-5 latach. Ostrzegam tylko przed partaczami którzy wciskają tani sprzęt wiem co mówię bo działam w tym temacie i widzę jak firmy naciągają ludzi.
Podatku 17%, którego zwykły rolnik nie płaci....
W niektórych gminach jest ulga podatkowa (podatek rolny) na 25 procent kosztów inwestycji.
Twoja instalacja @Dido świadczy o tym że wiesz o co chodzi. Tak więc napisz nam prostym chłopom ile odebrałeś podatku za montaż instalacji i o ile ci spadły rachunki za prąd. Z Twojej wypowiedzi wynika że koszt twojej instalacji to ok 40 tys. , 5 tys. z programu "Mój prąd" to jakieś 12% Zostaje do rozliczenia 35 tys. Rozliczając to równo na 5 lat daje przeszło 500 zł na miesiąc, przy mojej taryfie to jest ponad 700 kWh. Czy Twoja instalacja zrobi tyle w letnich miesiącach?
Mnie instalacja kosztowała ok 27tyś odebrałem 5tyś moj prąd i podatek 4,5tyś czyli koszt ok 18 tyś moje aktualne zużycie to 22kw/doba, pytasz ile spadły mi rachunki obecnie płacę tylko opłaty stałe mój rachunek za pierwsze półrocze 2020 to 85zł, dom jest zasilany w całości prądem tylko odrzewanie jest jeszcze na węgiel ale w przeciągu dwóch lat to zmienię założę pompe ciepła i dołożę jeszcze 5kw paneli w domu mam 3 klimatyzatory dogrzewam i chłodzę , 2 indukcje , zmywarka, 2 pralki , 1 suszarka . Zapytacie pewnie dlaczego tak tanio mnie to kosztował odpowiem wam że to tyle kosztuje tylko firmy kroją ludzi na potęge i wcale nie mam najtańszego sprzętu. A tera wam powiem że 10 wrzesnia 2020r moja instalacja będzie miała 1rok i powinna wyprodukować ok. 10000kw a dziś mam już 11500kw czyli jak dobrze pójdzie to wyprodukuje 20% więcej w skali roku po prostu bajer.
Ty podałeś cenę 4 tys. za kW dlatego tak wyliczyłem, słyszałem właśnie że na montażu paneli jest najlepszy interes. Napisz jeszcze (tu mam mało wiarygodną wiadomość) że jest kłopot z rozliczeniem mocy biernej, jak to u ciebie wygląda? I jeszcze jedno podobno w wysokiej temperaturze (na dachu) panele mają mniejszą sprawność z kolei na montowanie "na ziemi" trzeba pozwolenie budowlane.
Nie wiem o co konkretnie pytasz z tą mocą bierną nadwyżka energi którą produkują panele jest oddawana w sieć a Ty możesz ją potem np. w nocy pobrać z sieci ale już tylko 80% czyli jak falownik odda 10kw to Ty odzyskasz tylko 8kw no chyba że założysz instalację powyżej 10kw to wtedy tylko 7kw . Panel pracuje najlepiej jak jest mu zimno a konkretnie do 25st potem spada mu sprawność to zależy jaki panel np. panele mono full black są czarne no może ciemne i dużo tracą w ostrym słońcu ale nie ma co przesadzać panele na dachu też działają i to bdb co do pozwolenia na panele na gruncie nie trzeba pozwolenia dopiero pow. 50kw i w obszarach chronionych ale zmienia się przepis i od pazdziernika tego roku instalacja powyżej 6,5kw będzie musiała przejść dodatkowo kontrolę strazy pożarnej i kogoś tam jeszcze nie pamiętam a to podniesie znacznie cenę tych instalacji.
Dyskutujemy na branżowym, sadowniczym forum. My wszyscy korzystamy z taryfy energetycznej C w której płaci się prąd bierny. Podobno falownik taki prąd wytwarza co powoduje spore koszty. Jeśli płacisz za prąd w taryfie G to nie wiesz o co chodzi. Efektywność dla nas jest na tyle ważna że my nie mamy problemów z powierzchnią i możemy umieścić panele na gruncie. Mój opór co do fotowoltaiki jest spowodowany wydajnością. Zaskoczyłeś mnie tak dużą produkcją w roku, jeśli tak faktycznie jest to trzeba siętym zainteresować. Napisz jeszcze czy masz panele obrotowe? Z tego co piszesz masz klimatyzatory w domu. Czy da się wyczytać jaką część wyprodukowanej energii odsyłasz do sieci? Mam taki pomysł aby zegać moc paneli i klimatyzatora w ten sposób aby nie oddawać tych 20% zakładowi energetycznemu.
Niejaki dido ma instalację o mocy 10 kilowatów (?) ale zużywa 22 kilowaty na dobę i jeszcze nadwyżkę sprzedaje do ZE.Albo jestem z artmetyką na bakier albo ktoś
wciska kit!
jurol, 2020-08-30 10:51, napisał:
Niejaki dido ma instalację o mocy 10 kilowatów (?) ale zużywa 22 kilowaty na dobę i jeszcze nadwyżkę sprzedaje do ZE.Albo jestem z artmetyką na bakier albo ktoś
wciska kit!
Przy idealnych warunkach pogody , to 10 kilowatów jest w ciagu jednej godziny .
jurol, 2020-08-30 10:51, napisał:
Niejaki dido ma instalację o mocy 10 kilowatów (?) ale zużywa 22 kilowaty na dobę i jeszcze nadwyżkę sprzedaje do ZE.Albo jestem z artmetyką na bakier albo ktoś
wciska kit!
moja instalacjja 9,2kw w lecie na dobe wytważa nawet ponad 70kilowatow a jak jest dzien bezsłoneczny 10kilowatow od 1 grudnia do dzisiaj wyprodukowała 9250 kilowatów
No toż właśnie o to chodzi.Jak można się cieszyć że ZE dostaje za frico 78 kilowatów na dobę.Przecież gdyby te 40 tysięcy za instalację przeznaczyć na zakup energi
to starczy na dziesięc lat dla domu jednorodzinego.Po co więc w to wchodzic?
jurol, 2020-08-30 12:10, napisał:
No toż właśnie o to chodzi.Jak można się cieszyć że ZE dostaje za frico 78 kilowatów na dobę.Przecież gdyby te 40 tysięcy za instalację przeznaczyć na zakup energi
to starczy na dziesięc lat dla domu jednorodzinego.Po co więc w to wchodzic?
przy dzisiejszych cenach prądu instalacja powinna się zwrocic po 6-7 latach a potem masz prąd za darmo minus konserwacja i ewentualnie naprawa a prawdopodobnie ceny energi będą rosnąć
jurol, 2020-08-30 10:51, napisał:
Niejaki dido ma instalację o mocy 10 kilowatów (?) ale zużywa 22 kilowaty na dobę i jeszcze nadwyżkę sprzedaje do ZE.Albo jestem z artmetyką na bakier albo ktoś
wciska kit!
poprostu pomyliły mu się jednostki. Moc instalacji podaje się w kWp a produkcję i zużycue w kWh. Napiszę o swojej instalcji i jej opłacalności bo widzę, że najwięcej do powiedzenia mają te osoby, które nie mają pojęcia o fotowoltaice
Instalację mam od 1,5 roku o mocy 14,64 kWp i założona na liczniku gospodarstwa czyli chłodnia owoców. Koszt założenia 61 400 brutto. Jestem vatowcem i US zwrócił mi 11 500. W gminie dostałem ulgę w podatku rolnym w wysokości 25% wartosći faktury czyli ok. 15 000 do wykorzystania przez maksymalnie 15 lat. Czyli moja instalacja po uwzglednieniu ulgi i zwortu vat kosztowała mnie ok. 35 000. Bez fotowoltaliki płaciłem rocznie ok. 10 000 za prąd na tym liczniku. Teraz płacę na rok ok. 1 300 czyli same opłaty stałe gdyż instalacja jest tak dobrana, że roczna produkcja pozwala na pokrycie całego mojego zużycia. Także u mnie instalacja zwróci się w max 4 lata i uważam to za bardzo dobrą inwestycję!!! Najważniejsze w tym wszystkim to wybrać firmę, która zna się na tym co robi i nie wciska kitu, bo tak jak pisał kolega Dido na rynku jest bardzo dużo partaczy.
Dziękuję koledze wyżej za profesionalny opis tak pomyliłem jednostki chodź osoby które mają fotowoltaike wiedzą o co chodzi ale niestety muszę powiedzieć że chyba tylko jedna osoba tutaj ma i wie dokładnie że jest to bardzo dobre rozwiązanie dziwią mnie tylko te osoby nawet te na tym forum co zajmują głos i twierdzą że fotowoltaika to coś co dużo kosztuje a zyski znikome, padło pytanie czy można zaprojektować tak odbiór energi w gospodarstwie aby był pobierany w całości z paneli ? tak jest taka możliwość są nawet takie instalacje ale koszty tych instalacji są większe a i trzeba dopasować wtedy odbiorniki prądu tak żeby pracowały w zasadzie tylko w dzień .
dido1974, 2020-08-30 13:41, napisał:
Dziękuję koledze wyżej za profesionalny opis tak pomyliłem jednostki chodź osoby które mają fotowoltaike wiedzą o co chodzi ale niestety muszę powiedzieć że chyba tylko jedna osoba tutaj ma i wie dokładnie że jest to bardzo dobre rozwiązanie dziwią mnie tylko te osoby nawet te na tym forum co zajmują głos i twierdzą że fotowoltaika to coś co dużo kosztuje a zyski znikome, padło pytanie czy można zaprojektować tak odbiór energi w gospodarstwie aby był pobierany w całości z paneli ? tak jest taka możliwość są nawet takie instalacje ale koszty tych instalacji są większe a i trzeba dopasować wtedy odbiorniki prądu tak żeby pracowały w zasadzie tylko w dzień .
moim zdaniem w gospodarstwie sadowniczym nie ma możliwości aby 100% było konsumowane w momencie produkcji, nawet w domach ogrzewanych elektyrcznie nie jest łatwo osiągnąć autokonsumcję blisko 100%. Ja mam autokonsumpcję powyżej 50% tylko w miesiącach wrześniu i październiku a więc wtedy kiedy jest wstawiane świeżo rwane jabłko do chłodni i agregat często jest załączony. W pozostałe miesiące autokonsumpcje mam na poziomie 20-30% a jak wyłącze chłodnie to wtedy jest poniżej 10% bo to przypada na miesiące letnie kiedy jest największa produkcja. Są dostępne akumulatory do PV, w których można gromadzić energię i mieć instalację of grid ale w chwili obecnej jest to bardzo droga sprawa.
Dodam, że instalację fotowoltaiczną można było wziąść na Modernizacji z PROW i było za nią sporo punktów do rankingu z ochrony środowiska. No i oczywiście wtedy zwrot 50% od kwoty netto co jeszcze bardziej czyni instalację opłacalną i skraca czas zwrotu inwestycji. Jak będzie realizacja na PROW to wtedy nie przysługuję ulga w podatku rolnym gdyż można skorzystać z tylko jednego dofinansowania.
Mirusinski napisz czy masz problem z mocą bierną? My sadownicy nie mamy szans na pełną autokonsumpcję sztuka polega na takim dobraniu instalacji aby w ciągu roku wyprodukowany prąd zużyc innaczej są straty. Te 9,5 tys kWh to jest energia wyprodukowana, od tego odejmą ci 30% czy to już po odjęciu?
Stefek, 2020-08-30 15:29, napisał:
Mirusinski napisz czy masz problem z mocą bierną? My sadownicy nie mamy szans na pełną autokonsumpcję sztuka polega na takim dobraniu instalacji aby w ciągu roku wyprodukowany prąd zużyc innaczej są straty. Te 9,5 tys kWh to jest energia wyprodukowana, od tego odejmą ci 30% czy to już po odjęciu?
nie wiem o co Wam chodzi z tą mocą bierną. Normalnie mam rozliczane bez żadnej mocy biernej i bez innych problemów. Instalację dobiera się na podstawnie zużycia w latach poprzednich i w moim przypadku firma montująca zrobiła to bardzo dobrze. Zasada jest taka, że jak instalacja do 10 kWp to odbieramy 80% tego co oddamy do sieci a jak powyżej 10 kWp to odbieramy 70%. W moim przypadku instalacja została dobrana ok. 35% większa niż średnie zużycie w latach poprzednich.
Nie wiem skąd wziąłeś 9,5 tys kWh ale moja instalacja w zeszłym roku od uruchomienia 28 marca do 31 grudnia wyprodukowała 14,90 MWh czyli więcej niż jej nominalna moc 14,64. No ale produkcja zależna jest od słonecznej pogody i innych czynników takich jak kąt nachylenia paneli, orientacja dachu czy rodzaj zastosowanych paneli. W tym roku już mam wyprodukowane 13,49 MWh i myślę, że do końca roku spokojnie dobije do 16.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl