Widzę, że parę osób zaakceptowała pomysł Zespołu. / Sądzę, że minister dał minusa jako, że nie chce konkurencji(?)/. Większej aktywności w tym temacie nie widzę ale to /zapewne(?)/ wina kampanii wyborczej. Jedno jest pewne; OPCJE POLITYCZNE i MINISTROWIE, przemijają - sady /i sadownicy/ zostają ze swoimi problemami. Czyż nie byłoby wskazane by najbardziej aktywni przekazywali swe uwagi do takiego Zespołu a nie,/ nie przebierając w doborze słów/ wyżywali się na portalu co i tak jest jedynie młóceniem słomy... bez praktycznych skutków.
Do klawiatury panowie /i panie/, oceńcie tę inicjatywę... Zachęcam do wypowiedzi tych najaktywniejszych, nie będę "imiennie" wywoływał "do tablicy" ...