uprawiałem Elsantę lecz niestety miałem już zmęczoną glebe i zaczeła wypadać dlatego z niej zrezygnoałem a o nowościach jest dokładnie tak jak mówisz . Szczerze mówiąć na jakiego licha tyle nam odmian ?
uprawiałem Elsantę lecz niestety miałem już zmęczoną glebe i zaczeła wypadać dlatego z niej zrezygnoałem a o nowościach jest dokładnie tak jak mówisz . Szczerze mówiąć na jakiego licha tyle nam odmian ?
Dlaczego już ją prawie nie uprawiamy w naszym kraju? Przynajmniej mi sie tak wydaje. Ja wiem że była trudna w prowadzeniu i lubiała przemarzać , ale za to dobry smak i wygląd też ok. Moda na inne odmiany? Pamięta ktoś jakie plony dawała?
Stosowałem Devrinol przd sadzeniem i moim zdaniem sie nic nie złego z sadzonkami nie działo. Stosowanie jego doradziła mi pewna Pani z Instytutu z Brzenej . Napewno reakcja różnych odmian jest różna Darselect przeszedł próbe pozytywnie. Devrinol jest łagodny raczej dla truskawki tym bardziej zauważcie że większa dawka idzie na rośliny jednoroczne niż dwuletnie( pewnie chodzi o pozostałości). Mam nadzieje że pomogłem .
Tak wogóle jakie ceny ?
Pewnie chodzi mu o to że więcej za wodę zapłaci niż dostanie za borówki :) Taki scenariusz też trzeba brać pod uwagę ....borówki będą sadzić i przy 7 zł bo dla wielu i tak będzie to opłacalne...
Panowie niestety w koncu nadchodzi ten momęt o którym się mówi od kilku lat że cena borówki spadnie .Dużo nasadzeń ludzie zrobili bo każdy myślał głupoty gadaja strasza tymi nasadzeniami a tu nic złego się nie dzieje.Moim zdaniem się podzieje w przyszłym roku podejrzewam zobaczymy w czasie wyspu borówki po 5 zł. W tym roku tak jak u mnie to jest 20% plonu a piszecie o cenie 7 zł....w następpnym roku jeżeli nic sie nie wydarzykrzaki będą się uginać od owoców bo teraz się pięknie rozrastają. Następns sprawa to taka że ma być ten program dla małych gospodarst 60 tyś i znów pojda nasadzenia ponieważ według kalkulatora to borówka daje zysku 40 tyś z ha.Więc żeby wziąść tą kase nasadzić borówki....Bedziemy wspominać te czasy kiedy borówka była po 12 zł.Narazie nie słyszałem o karczowanych plantacjach ale za 5 lat pewnie coś usłyszymy. Tego roku już kilka osób mi mówiło a może bym sobie z 1 ha nasadził :)
A ja o cenę się nie martwię....mam 20 arow różne odmiany i zero owoców.Krzaki 15 lat .Wina mrozów ? Ma ktoś podobną sytuację...
Da się czymś te uszkodzenia ratować ? Ja popryskam Luną i jakimś wapnem ale czy to coś pomoże ?
U nas dziś 5 zł w detalu za kg. Hurt też 5 za koszyk.
"Pamiętać należy, że stosowanie mieszanin zbiornikowych (np. fungicyd + nawóz, insektycyd + nawóz, fungicyd + insektycyd + nawóz) dla niektórych odmian, zwłaszcza tych mało popularnych w Polsce (nie przebadanych), może być niewskazane z uwagi na możliwość wystąpienia fitotoksyczności. Warto więc zrobić próbę zbiornikową oraz oprysk na małej części plantacji, by mieć pewność, że ciecz robocza jest bezpieczna dla uprawy." To jest część komunikatu jagodowego ale według mnie bardzo istotna. Przekonałem się o Tym na własnej skórze i już wszystko pryskane osobno. Szkoda tylko że tak późno ktoś zwraca na to uwagę. To co zniósł np Elkat nie zniesie Alba.Może ktoś rozwinąć wątek fitotoksyczności ?
Kiedy ostatnimi laty w czerwcu nie było suszy ?
Chyba fajnie źe dodałem ten wątek bo jest o czym pogadać :) faktycznie truskawka wygląda beznadziejnie. Przed nami jeszcze maj i cuda mogą się wydarzyć a czerwiec mi pachnie mi suszą...
Koledzy ja wiem że to wróżenie z fusów ale jakie macie przeczucia :)
Ja wszystko rozumie ale na moj chłopski rozum większe stężenie ortusa lepiej bije robala np 500 litrow niż 1000 .zresztą jest podane stężenie dla roślin szklarniowych 0,1% .
Ja mam talkie pytanie koledzy czego się trzymacie podczas opryskiwania np Ortusem na przędziorka lub Luną na Szarą Pleśń dawki czy stężenia ? Bo zalecana ilość wody 500 -1000 litrów więc stężenie przy 500 jest dwukrotnie większe. Proszę o waszą opinie.
Jacia, 2016-04-23 18:29, napisał:
Witam ja też mam jasnozielone liście i niewiem czy o wina oprysku którym pryskałem od chwastów czy wina tych przymrozków
U mnie na Roxanie bardzo podobne liście i zero oprysku na chwasta. Taki mamy klimat ;)
Ortusa idzie na roztocza 1,25 a na przędziorka 2 litry. Wody od 500 do 1000 . Więc czego się trzymać dawki czy stężenia ? Jak używam 600 litròw na ha. I dlaczego można użyć raz w sezonie ? Na etykiecie środka jest 2 litry na przędziorka a w literaturze podają 1.25 do 1.5 .
Uciąłem te pędy.....mam nadzieję ze dobrze zrobiłem.
Powiem Ci szczerze że ja tych różnych nowości mam już po dziurki w nosie , zresztą boję się że mieszaniną tych środków mogłem uszkodzić truskawki. Zrobiłem Teraz Asahi plus Aminoquelant wapniowy. Dawniej robiłem to tak....wiosną hydrokomplex , kwitnienie nitrabor, dolistnych wapnowit i borwit i Asahi i było ok. Mi się wydaje że za bardzo wierzymy te nowinki. Chociaż sam je stosuje. Podstawa to dobra gleba , NPK i ochrona przed chorobami i ma rosnąć. Ma ale teraz coś nie rośnie. Odnośnie nawozów to pytałem czy nie mogłem ich uszkodzić np za mocna dawka na ha (stężenie) .
Cz Topsin lub Zato zostosowany jesienia mogł wywołac u nich taka fitotoksyczność a zarazem takie objawy i uszkodzenie..?
Wsadziłem w grunt.
Żadna tajemnica ...1000 szt po 3,50 .500 Sokolicy i 500 Radziejowej. Radziejowa mniejsza. Na jakiej wysokości to uciàć ..nie chce jej spi....bo szkoda materiału.
Tak wyglądaja na dzień dzisiejszy te moje truskawki . Jest częßć krzakow zdrowych ale jest dużo takich jak na dzjęciach , listki drobne i etc.
Czy poźniej dobrze sie rozkrzewią ?
Tak wygląda ta sadzonka...U tej akurat jest dwa pędy ale przeważaja z jednym .Ciąć czy nie ?
Koledzy mam pytanie , kupiłem Radziejową w doniczkach p9 i ma 1 pęd długosci około 40 cm . Liście ma rozwinięte i pytanie czy go uciąć a jak tak to o ile ?
Masz 100 % racji.
Ja raz zastosowałem Tytanit pomieszałem z borwitem i wapnowitem plus switch na grzyba i tak się podziało ze wogole truskawki mi się nie wybarwiły kompletne nic. Więc uważajcie na mieszanie i dublowanie preparatów bo czasem więcej szkody niż pożytku. Jak już to iść za programem nawożenia jednej firmy . Tak mi się wydaje . P.S Nauczony na własnej skórze. Na Albie raz szwagier stosował Calibre owoc był piękny ale tam kondycja roślin była bardzo dobra i zdrowotność więc trudno powiedzieć czy po Calibrze ale nie zaszkodziła. ☺
Gleba nie badana. Posiałem pszenice po tej Albie i też jakaś dziwna żółta i etc. Jak wogóle ma cos to do rzeczy. Pierwszy raz miałem tam truskawki 10 Lat temu elsante ,darselecta florence, elkata , rosii wszysko było ok. Chyba trzeba coś wsadzić bardziej wytrzymałego na choroby odglebowe. .Ponawiam pytanie odnośnie nawozów dolistnych ...
To tak. Ta działka ma 1 ha. Najpierw poradziłem 10 arów roxany wiosną 2013 Sadzonka że szkółki . Padła przed zbiorami w maju 2014 Albe posadziłem obok wiosną 2014 padła w zbiory w 2015. Resztę pola posadziłem na jesieni 2014 i padnie przed tymi zbiorami. Sadzonka z różnych miejsc. Szwagrowi odstąpiłem 1000 sadzonki Alby i u niego była piękna i zdrowa . Więc stawiam na jakieś cholerstwo w glebie. Co myślicie o tych nawozach dolistnych. ? Prawdopodobna wydaje się ta wertycilioza. Pewne jest to źe utopiłem z 20 tyś.
Dużych nadzieji sobie nie robie. Farmer i uratowałeś tą Albe ?
Zdjęcie zostało zrobione zaraz po przecięciu ....ziemia to 4 klasa . Na połowie tego samego pola tym roku wypadła cała Alba 0,5 ha. Ręce opadaja powiem szczerze. Czy nawozami dolistnymi mogłem ich tak załatwić ? Zrobie je Asasi z Aminoquelantem wapniowym może coś pomoże.
Zdjęcie zostało zrobione zaraz po przecięciu ....ziemia to 4 klasa . Na połowie tego samego pola tym roku wypadła cała Alba 0,5 ha. Ręce opadaja powiem szczerze. Czy nawozami dolistnymi mogłem ich tak załatwić ? Zrobie je Asai z Aminoquelantem wapniowym może coś pomoże.
Zdjęcia. Mróz też biorę pod uwagę ale cała historia zaczeła się od września .Zasychały liście a z środka tylko wyrastały żółtawe. Oprysk na chwasty odpada ( robiłem tylko na jednoliścienne ) chyba ze poparzyłem dolistnie nawozami ale żeby aż tak ? Zato na mączniaka raczej im też nie zaszkodził. To jest Roxana . Alba i honeoye jeszcze gorsze.
Mieliście kiedyś to cholerstwo na polu ?
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl