Witam serdecznie.
W zeszłym tygodniu doszło do dość nietypowej sytuacji w moim sadzie. Przeprowadziłem "test" niedawno zakupionej pompy spalinowej. Podłączyłem ze sobą wszystkie elementy i umieściłem w studni głębinowej. Wszystko poszło zgodnie z planem - test zakończył się pomyślnie. Potem pozostawiłem pracownika (sprawdzałem efekty przeprowadzonego wcześniej zabiegu w sadzie) i zleciłem mu demontaż konstrukcji. Po chwili wróciłem i usłyszałem, że podczas zdejmowania węża ssawnego z pompy, wpuścił go do studni.
Teraz pytanie.
- Czy obecność tego węża w studni może mieć wpływ na wypompopywanie wody, bądź późniejszy montaż i pracę pompy głębinowej? Dodam, że wąż najprawdopodobniej "opadł na dno".
Pozdrawiam.