Ile powinno sie zastosowac saletrzaku na ha? I jeszcze jaki polecacie nawoz zeby mial w miare azotu i optymalnie fosforu i potasu
Ile powinno sie zastosowac saletrzaku na ha? I jeszcze jaki polecacie nawoz zeby mial w miare azotu i optymalnie fosforu i potasu
Witam
Lakoniczne pytanie, ale sie postaram pomóc jednak Ty pierwszy musisz mi odpowiedzieć na kilka pytań:
- jak uprawa, gatunek
-wiek sadu
-jaka podkładka i jakie było owocowanie w 2015 roku
-czy robiłeś analizę gleby, jeśli tak to jakie miałeś wyniki P K i Mg
-rodzaj gleby (klasa) , czy było nawożenie organiczne,
-kondycja sadu, wizualna ocena drzew
Darek81 dobrze prawi...Znaczy się żeby nie sypać niczego w ciemno...Ale dawno, dawno temu opracowane były tzw. orientacyjne dawki nawozów, właśnie dla tych, którzy chcieli sypać w ciemno... Są do odnalezienia w " Sadownictwie " Pieniążka a ja pamiętam zwłaszcza azot, który w zasadzie bez względu na rodzaj uprawy zalecano stosować w dawce 80-100 kg N / czyli w czystym składniku / na ha... I o ile dobrze pamiętam saletrzak zawiera ok. 25 procent N, czyli saletrzaku, aby utrzymać się we wspomnianej dawce, trzeba by wysiać od 300 do 400 kg na ha...Ale póżniej zalecano też aby w sadach w których są silne przyrosty zmniejszać nawożenie azotowe nawet do 40 kg N/ha a nawet rezygnować z nawożenia azotowego całkowicie na rok, dwa... Orientacyjna dawka potasu to ok. 100-150 kg K2O na ha a nawożenie fosforem powinno być w zsadzie stosowane wyłącznie przed założeniem sadu czy plantacji... Na polskich glebach średniej klasy, w zasadzie NIE MA POTRZEBY NAWOŻENIA FOSFOREM... Ale fakt... Analizę gleby raz na 4-5 lat zrobić należy i zrobić warto i nawozić w oparciu o jej wyniki...Pozdrawiam ! P.S. Nie wiem jak teraz, ale dawniej zawsze bardziej opłacało się dawać nawozy mono- czyli osobno azot / mocznik, saletrzak albo saletra amonowa /, osobno potas / najczęściej sól potasowa / i osobno fosfor / najczęściej superfosfat potrójny / , bo stosując nawozy wieloskładnikowe, choćby polifoski, wychodziło to zawsze drożej...Nie przypuszczam aby teraz miało by być inaczej...
Fosfor i potas mam zalecany w analizie gleby na jednej z działek. I teraz nie wiem czy stosowac azot bo jablonie silnie bija mi w 'wilki', ale z drugiej strony zostawic ich tak bez pokarmu? Dodam ze w tamtym roku nie dostały azotu a porosły konkretne 'wilki'. Niektore to sa jak piekne drzewko z zagranicy. Jablek bylo opór wiec pasowaloby ich zasilic. Tam gdzie braki fosforu i potasu planuje zastosowac Yara Mila Corn 7-20-28 w dawce 300 kg na ha i mialem dodac saletrzaku w dwoch dawkach tak okolo 300kg/ha ( razem azotu byloby okolo 100kg/ha). Wypowiedzcie sie
Bedzie:
60kg P2O5/ha
102kg N/ha
84kg K2O/ha
Uważam, że skoro takie są wyniki analizy gleby, to proponowana przez Pana dawka fosforu i potasu jest do przyjęcia... Natomiast jak chodzi o azot, to wlaśnie w sytuacji gdy te przyrosty są tak silne zalecano kiedyś obniżenie dawki do 60, może 40 kg N/ ha albo nawet w sadzie owocującym zaprzestać nawożenia azotem na rok-dwa... Ja rozumiem Pana obawę przed tym żeby nie dać nic i też bym te 50-60 kg N/ ha jednak dał... Ale w drugiej połowie lata / mniej więcej w drugiej połowie sierpnia / radził bym zrobić analizę liści żeby zobaczyć jakie jest zaopatrzenie drzewek w azot, dla upewnienia się czy podana dawka tego składnika była słuszna...Pozdrawiam !...P.S. Przypomnę może żeby było jasne, że to tylko moje zdanie....
odpuść sobie saletrzak dla mnie to nie nawóz szkoda kasy, chyba że masz glebogryzarke podkoronową i wymieszasz go z ziemią
Nawożenie pogłowne tylko saletra wapniowa lub amonowa oraz rsm ale to inna bajka
Zasilic ich musze. Zastosuje yara z wiosny i 150kg saletrzaku a z druga dawka poczekam na rozwoj sytuacji. Najwyzej niedobór ktory pojawi sie na lisciach bede zmniejszal dolistnie, a szalejace 'wilki' potraktuje Regalisem bo widze ze to konieczne. W tamtym roku nie stosowalem nawozu a i tak szał.
A cóż to za odmiana i na jakiej podkładce że tak silnie rośnie pomimo że / jak piszesz / owoców był opór... Bo w zasadzie one prawie wszystkie mocno hamują wzrost, gdy zaczynają mocno rodzić...A może Ty za mocno tniesz ?... Pozdrawiam !
samwdolinie, 2016-02-03 00:19, napisał:
odpuść sobie saletrzak dla mnie to nie nawóz szkoda kasy, chyba że masz glebogryzarke podkoronową i wymieszasz go z ziemią
Nawożenie pogłowne tylko saletra wapniowa lub amonowa oraz rsm ale to inna bajka
A kiedy kolego stosujesz to saletre amonowo tuż przed ruszeniem wegetacji czy po ukazaniu sie pierwszych liści
ventura94... No i prawidłowo... Prawidłowo że na A2 te przyroty są silniejsze niż na M7...Ale też jest taka prawda że Idared to nie jest odmiana zaliczana do tych najsilniej rosnących...Więc może jest tam ciut za gęsto i to ta gęstość wymusza silne cięcie a ono pobudza wzrost ?... No ale gdy gęsto, to z tym nic zrobić się już nie da...I albo można wyrzucić co drugie drzewo albo cięcie korzeni, Regalis i rozginanie gałęzi sznurkiem lub ciężarkami... A teraz coś co może przydac się koledze pilo11... Za " moich " czasów / lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte / saletrę amonową w sadach zadarnionych sypało się wiosną, tuż przed ruszeniem bujnej wegetacji traw...Zwłaszcza gdy sypało się na całą powierzchnię...I była to przeważnie jedna dawka wysiewana już pod koniec marca a z tymi trawami chodziło o to, żeby saletra wraz z opadami deszczu przeniknęła przez strefę korzeni traw i dotarła do korzeni drzew... Bo gdy saletrę dać dopiero wtedy kiedy trawy już bujnie rosną, to one potrafią przechwycić znaczną część tego, co było przeznaczone dla drzewk... Tak uważano kiedyś...No i jeszcze nawożenie saletrą drzewek w pierwszym roku po posadzeniu.... Tu wysiew saletry odbywał się dopiero wtedy, kiedy drzewko dało 10-15 cm przyrosty...Pozdrawiam !
pilo11, 2016-02-04 05:30, napisał:
samwdolinie, 2016-02-03 00:19, napisał:
odpuść sobie saletrzak dla mnie to nie nawóz szkoda kasy, chyba że masz glebogryzarke podkoronową i wymieszasz go z ziemią
Nawożenie pogłowne tylko saletra wapniowa lub amonowa oraz rsm ale to inna bajka
A kiedy kolego stosujesz to saletre amonowo tuż przed ruszeniem wegetacji czy po ukazaniu sie pierwszych liści
pierwsza dawka marzec/kwiecień w zalezności od pogody
Saletrzak to saletra amonowa z węglanem wapnia. Mówienie że ten nawóz jest do niczego chyba że się go wymiesza z glebą to bzdura.
Ja przy wyborze nawozu azotowego kierowałby się przedewszystkim ceną czystego składnika. A to w różnych rejonach kraju róznie wygląda.
Więc niech kazdy sobie liczy...... Kupuje a potem stosuje w odpowiednim momęcie do pranym i do uprawy i do nawozu. Ja w tym roku przesiadam się na RSM. Tanio i bardzo precyzyjna aplikacja tyle ile chcę i tam gdzie chcę.
samwdolinie, 2016-02-04 21:17, napisał:
pilo11, 2016-02-04 05:30, napisał:
samwdolinie, 2016-02-03 00:19, napisał:
odpuść sobie saletrzak dla mnie to nie nawóz szkoda kasy, chyba że masz glebogryzarke podkoronową i wymieszasz go z ziemią
Nawożenie pogłowne tylko saletra wapniowa lub amonowa oraz rsm ale to inna bajka
A kiedy kolego stosujesz to saletre amonowo tuż przed ruszeniem wegetacji czy po ukazaniu sie pierwszych liści
pierwsza dawka marzec/kwiecień w zalezności od pogody
Dzięki za odpisanie .Napewno różnica między saletrzakiem a saletro jako można zaóważyć to ,że saletra bardzo szybko 'znika' po wysianiu ,a salerzak leży jeszcze dosyć długo.
Może i coś widać ale często to co leży na wierzchu to tylko wypełniacz z węglanu wapnia. Azot dawno jest już w ziemi.
Czy saletra czy inny nawóz musi dostać dużo wody to że się rozpuści np od rosy nie oznacza że działa, rozpuscił się i zalega na wierzu.
Przujmując że sypiemy oba nawozy przed jakimś deszczykiem np 5mm /m2 to nawozy te działają tak samo. Kwestia tylko ceny czystego skałdnika.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl