Witam, proszę użytkowników o opinię i dane na temat takiego traktorki, będę się chyba przymierzal do kupna :-)
Witam, proszę użytkowników o opinię i dane na temat takiego traktorki, będę się chyba przymierzal do kupna :-)
Kolego gratuluję bilansu plusowego twojej działalności sadowniczej. Co do ciągnika to jest bardzo wygodny i przyjemnie sie nim jeżdzi. Wszystkie prace wykonasz w komfortowy sposób. Dwuletni okres gwarancyjny zapewni ci spokój. Po tym okresie moge ci tylko współczuć. Skrzynia Vario jest bardzo skomplikowanym podzespołem który jeśli sie popsuje to nawet go nie scholujesz na własną rękę ponieważ rozwalisz ją!! System skrzyni oparty jest na hydraulice i tylko laweta do sadu. Nikt z mechaników nie ma poglądu na taki rodzaj rozwiązań mechanicznych, nie wspominajac już o elektronice która jest nierozszepialnym elementem budowy. Zostaje ci tylko monopolista Korbanek który pół darmo ci tego nie naprawi. Reasumując musisz liczyć się z ewentualnymi horendalnie drogimi naprawami. Legenda Fenda jako ciągnika bezawaryjnego skończyła się moim zdaniem parenaści lat temu!! Dlaczego? Jest masa fendów do sprzedania na zachodzi a co dziwne najwięcej jest ostatniej serii czyli od 2011 czy 10 roku. Kto kupuję ciągnik wartości 100 tys Euro po to by go sprzedać za rok 2 czy trzy lata?? Panowie pracy ciągnikiem nie przyspieszycie a koszt zakupu jest 2 razy większy od standardowych producentów. Pozdrawiam i życze Wesołych Świąt.
Kolego Dariusz567 czytaj ze zrozumieniem bo trochę "odpłynąłeś". Po pierwsze ciągnik, o który kolega pyta to jest sprzęt używany ponad 10-letni, a nie nowy jaki ty opisujesz.
Druga sprawa gwarancja na Fendta, a tym bardziej na skrzynie Vario nie jest 2 letnia tylko 5-letnia, a za dopłatą Fendt jest w stanie dać gwarancję na swoją skrzynie 8-letnią. " Wiesz, że gdzieś dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele".
Koszty naprawy są to fakt, ale są w polsce warsztaty, które skrzynie Vario naprawiają bo budowa jej nie jest skomplikowana i nie trzeba brać Korbanka do naprawy, więc "nie strasz nie strasz bo się..."
Cena 100tys euro? Za 75 tys euro to masz full opcje i to już z malowaniem na kolor z palety przez coeboe wybrany w tym wypadku złoty z czarnymi felgami.
Pewien sadownik z moich okolic przyprowadził ostatnio 3 sztuke dla siebie za 55 tys euro w cenie promocyjnej. Fakt to nadal dużo i wole dwa ciągniki NewHolland w tej cenie, ale tylko pokazuje, że cema o której mówisz jest zaczerpnięta z nie wiem skąd.
I nie zgodzę się z Tobą, że pracy nie przyspieszysz tym ciągnikiem bo zrobisz to, może nie adekwatnie do ceny i nie 2 razy, ale jednak tak. Po za tym ciągnik to nasze-sadowników miejsce pracy, ma być w miarę możliwości wygodne i przyjemne bo jednak spędzamy tam bardzo dużo czasu, napewno więcej niż w świeżej bmce czy innym wozie, którym trzeba się pokazać w kościele na 10 godzine, żeby ludzie wiedzieli, że nam się dobrze wiedzie, a do pryskania wyjechać 30-stką bez kabiny.
Tak jak kolega wspomniał chodzi mi o zwany około 10 15 lat ;) czekam na opinie użytkowników ;)
Dlaczego od razu 30 to bez kabiny. teraz juz sa i to nawet wyciszane Nglaka za 4 tysie. A jak cos sie zepsuje to az przyjemnosc samemu naprawic w garazu. wieczorkiem przy piwku bez stresu o koszta i elektronike.
Pomidor, 2016-12-21 20:51, napisał:
Witam, proszę użytkowników o opinię i dane na temat takiego traktorki, będę się chyba przymierzal do kupna :-)
Witaj kolego, postaram sie wprowadzić cokolwiek treścwiego do tego tematu. :)
Sam takiego ciągnika nie posiadam ale ma go kolega, sprzęt juz prawie 15 letni, 5 lat u niego i z tego co widze to mocno pancerny ciągnik. Nie miał w nim zadnych konkretnych awarii, nawet wyciek oleju go nie załatwił, pomijam jakieś drobnostki typu palące sie żarówki czy wymiana jakiegos paska czy przewodu.
Po kupnie zrobił w nim maly serwis i od tamtej pory pracuje bez awarii. Ciągnik jest mocny ładnie pracuje w opryskiwaczu 2000l co do spalania nic nie podpowiem bo nigdy nikt go nie mierzył. W kabinie nie jest cicho, porownywalnie z powiedzmy zetorem czy mf 255 ale jezdzi sie nim dobrze i jest komfortowy, jeżeli znajdziesz cos fajnego w miare nie zajeżdzonego napewno nie będziesz załował wyboru. I bedziesz miał FENDTA a nie tam jakiegos new hollanda :P
Tylko nie kupuj żółtego one są z komunalki przeważnie chodziły w solarkach i są bardzo zjedzone.
Co z tego można zawsze pomalować, a zaleta bedzie to że ciągnik komunalny nie jest wypracowany i nie widział nigdy pola
ZjedzJablko, 2016-12-22 00:48, napisał:
Kolego Dariusz567 czytaj ze zrozumieniem bo trochę "odpłynąłeś". Po pierwsze ciągnik, o który kolega pyta to jest sprzęt używany ponad 10-letni, a nie nowy jaki ty opisujesz.
Druga sprawa gwarancja na Fendta, a tym bardziej na skrzynie Vario nie jest 2 letnia tylko 5-letnia, a za dopłatą Fendt jest w stanie dać gwarancję na swoją skrzynie 8-letnią. " Wiesz, że gdzieś dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele".
Koszty naprawy są to fakt, ale są w polsce warsztaty, które skrzynie Vario naprawiają bo budowa jej nie jest skomplikowana i nie trzeba brać Korbanka do naprawy, więc "nie strasz nie strasz bo się..."
Ty się ... słowny partaczu ! ! Mało jeszcze wiesz na temat tych ciągników. Ktoś musi być mądrzejszy i ustąpić bo nie dasz za wygraną. Opowiadaj opowiadaj te farmazony. Zasięgnij opini uzytkowników którzy je mają to ci powiedzą przez co palą się komputery i ile kosztują!! Co do kupna to myślałem że nowy. Pozdrawiam
Dariusz567, 2016-12-24 00:10, napisał:
ZjedzJablko, 2016-12-22 00:48, napisał:
Kolego Dariusz567 czytaj ze zrozumieniem bo trochę "odpłynąłeś". Po pierwsze ciągnik, o który kolega pyta to jest sprzęt używany ponad 10-letni, a nie nowy jaki ty opisujesz.
Druga sprawa gwarancja na Fendta, a tym bardziej na skrzynie Vario nie jest 2 letnia tylko 5-letnia, a za dopłatą Fendt jest w stanie dać gwarancję na swoją skrzynie 8-letnią. " Wiesz, że gdzieś dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele".
Koszty naprawy są to fakt, ale są w polsce warsztaty, które skrzynie Vario naprawiają bo budowa jej nie jest skomplikowana i nie trzeba brać Korbanka do naprawy, więc "nie strasz nie strasz bo się..."
Ty się ... słowny partaczu ! ! Mało jeszcze wiesz na temat tych ciągników. Ktoś musi być mądrzejszy i ustąpić bo nie dasz za wygraną. Opowiadaj opowiadaj te farmazony. Zasięgnij opini uzytkowników którzy je mają to ci powiedzą przez co palą się komputery i ile kosztują!! Co do kupna to myślałem że nowy. Pozdrawiam
Może szanowny kolega oświeci nas i powie ile kosztują i czemu się palą owe komputery ? Jak dla mnie to Fendt jak każdy inny ciągnik jest nieiwele wart gdy ma masę elektroniki i zbędnych bajerów które są fajne dopóki się nie popsują . Jednak ciągnik który miałbyć przedmiotem rozmowy jest jeszcze zwykłym prostym traktorem, szkoda że dziś już nie można takiego nowego kupić tylko z bardziej wyciszoną kabiną .
w starych już elektornika była to EHR już był, i to ciągniki juz ponad 20 letnie, dziwi mnie opis kolegi któregoś wyżej że taki słaby komfort, jeździłem renaultem dionisem, a to podobna konstrukcja, silniki napenwo ten sam deutza i tam komfort w kabinie był super, bardzo cicho, sczelna, komfort na poziomie dzisiejszych sadowników, a lepsza jak w nowych komunalnych mistralach, kubotach itp
Może szanowny kolega oświeci nas i powie ile kosztują i czemu się palą owe komputery ? Jak dla mnie to Fendt jak każdy inny ciągnik jest nieiwele wart gdy ma masę elektroniki i zbędnych bajerów które są fajne dopóki się nie popsują . Jednak ciągnik który miałbyć przedmiotem rozmowy jest jeszcze zwykłym prostym traktorem, szkoda że dziś już nie można takiego nowego kupić tylko z bardziej wyciszoną kabiną .
Oczywiście! Komputery palą się przez zwarcia. osobiście znam przypadek autentyczny gdzie przez żarówkę od przedniej lampy zwarcie spowodowało spaleniem komputera. Ciągnik był na gwarancji i sadownik nie musiał kupować komputera który kosztuje 40 tys zł. Pozdrawiam
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl