agrokom, 2015-12-06 16:06, napisał:
Woda bezpośrednio ze studni, i woda ze stawu lub otwartego zbiornika, to dwie bajki! Woda w zbiorniku nagrzewa się, namnażają się w niej glony, które wykorzystują składniki mineralne zawarte w wodzie do namnażania, co skutkuje natlenieniem wody, pozbyciem się tzw. kamienia, czyli minerałów, utlenieniem żelaza i osadzeniem się na dnie zbiornika tych niepożądanych składników. Glony (początkowo zielone, później brązowe - martwe) opadają na dno zbiornika. Taka woda jest natleniona (tlen odżywia korzenie roślin), ciepła (sprzyja rozwojowi mikroorganizmów w glebie), nie zawiera żelaza i innych minerałów, co skutkuje brakiem rozwoju glonów w kapilarach linii kroplującej, czyli nie ma zapychania się emiterów. Woda bezpośrednio ze studni to: 1)zimna, 2)bez tlenu, 3)wzrost glonów w kapilarach, co powoduje niedrożność i konieczność czyszczenia lub wymiany przewodów kroplujących.
jAK NAJBARDZIEJ STAW i do tego co piszesz rybka + flaszka w niedziele ze szwagrem :)